24 listopada 2014

ExtremeFix - taśma z zawartością kosmicznej technologii


Bez względu na to, czy jesteś zapalonym majsterkowiczem, działkowcem, czy kosmonautą, może się przydarzyć, że będziesz musiał naprawić uszkodzone narzędzie, nieszczelną instalację CO, bądź łopatę, wobec której miałeś jeszcze duże plany. Zamiast wymieniać element na nowy możesz spróbować przywrócić do życia każdą z tych rzeczy. Niezbędna może się wówczas okazać nowoczesna taśma naprawcza. 
Przyznam szczerze, że bywam dość mocno nieufny wobec nowości, które producent określa mianem najlepszej, najtrwalszej i najbardziej uniwersalnej. Podobnie było w przypadku taśmy naprawczej ExtremeFix, która pojawiła się w sprzedaży. Podczas testów okazało się, że moje obawy były nieuzasadnione, ale o tym za moment. Czym jest ta zagadkowa nowość? 


W sprzedaży możemy spotkać kilka produktów, za pomocą których możemy wykonywać drobne naprawy - masy uszczelniające, taśmy naprawcze, etc. Właściwości taśmy ExtremeFix są jednak na tyle uniwersalne, że z całą odpowiedzialnością mogę stwierdzić, że podobnego rozwiązania na próżno szukać na rynku. Nieszczelna rura centralnego ogrzewania? Żaden problem. Złamany trzonek łopaty lub szpadla? Bardzo proszę! 
W tajemniczym pudełku znajdziemy kilka elementów. 


W przezroczystym woreczku mieści się para rękawiczek (ich obecność wytłumaczę za chwilę), kawałek winylowej taśmy oraz rolka z taśmą ExtremeFix. Sam produkt jest bardzo ciekawy, chociaż może wyglądać niepozornie. Jest to bowiem rodzaj włókna nasączonego specjalnymi żywicami, które aktywuje się poprzez zanurzenie w ciepłej wodzie. Tak nasączonym materiałem owijamy uszkodzoną część, a następnie czekamy, aż zawarte we włóknie żywice ulegną utwardzeniu. Trwa to kwadrans, a do pełnego utwardzenia potrzebujemy około 24 godzin. Sam patent jest amerykański, a wyłącznym dystrybutorem w Polsce jest firma Filipowicz Group.



Zastosowań taśmy jest bardzo wiele. Możecie wykorzystać ją praktycznie do wszystkich prac, gdzie naprawa wymaga szczelnego owinięcia uszkodzonego przedmiotu. Producent zwraca uwagę, że jedyną aplikacją, w której nie możemy spodziewać się doskonałego efektu jest klejenie płaskich powierzchni.



Podczas używania taśmy powinniśmy zwrócić uwagę na kilka rzeczy. Po pierwsze - zawsze używamy dołączonych do zestawu rękawiczek. Żywice mają bardzo mocne właściwości adhezyjne, a dodatkowo również brudzą. Przy naprawach okrągłych przedmiotów używamy również dołączonej do zestawu taśmy winylowej, którą szczelnie owijamy pasek włókna, na dosłownie kilka minut. Winylowy pasek następnie usuwamy. W zestawie znajdziemy także kawałek papieru ściernego, którym przecieramy naprawiany element, po to, aby nadać mu chropowatość i zwiększyć przyczepność taśmy.

Dystrybutor taśmy dostarczył mi kilka zestawów ExtremeFix. Dzięki temu, w kolejnym odcinku opowieści o taśmie pokażę Wam jak za jej pomocą naprawić nieszczelną rurkę w instalacji CO, ale także zaproszę Was do konkursu. Na czym dokładnie będzie polegała zabawa? Śledźcie uważnie wpisy na blogu oraz informacje na moim fejsbukowym profilu.

15 komentarzy:

  1. Dystrybutor taśmy dostarczył... trzeba było tym zdaniem rozpocząć wpis.

    OdpowiedzUsuń
  2. Pan Fleks - blog DIY, testy na24 listopada 2014 11:09:00 CET

    Ale, o co dokładnie chodzi? Czy przy pisaniu bloga obowiązują jakieś reguły składania tekstów, o których po kilku latach nie wiem? Blog jest autorski, więc wpisy kończą się i zaczynają w taki sposób, jak wymyślił to sobie autor.

    OdpowiedzUsuń
  3. Skąd w ludziach tyle jadu?
    Czego by Autor na swoim blogu nie testował, zaraz jakiś bar.an musi wtrącić swoje 3 grosze, nie wnosząc przy okazji zupełnie nic do tematu... Zazdrość?
    Co z tego że dystrybutor dostarczył? Test miał się opierać na wróżbach? A nawet jeśli Autor bloga dostaje jakieś wynagrodzenie, co komu do tego? Nikt z szarych ludzi nie śpi na pieniądzach a majsterkowanie kosztuje, i to więcej niż by się komuś wydawało - ktoś kto tego nie robi nie zrozumie tego...
    Nawet jeśli sam test nie wniesie niczego odkrywczego (o czym się przekonamy później), sam fakt poinformowania ludzi że pojawił się taki czy siaki nowy produkt już jest pożyteczną informacją i wart jest zamieszczenia na blogu.

    OdpowiedzUsuń
  4. Pan Fleks - blog DIY, testy na24 listopada 2014 16:39:00 CET

    Robson, dziękuję za trzeźwą ocenę sytuacji ;-) Niestety często spotykam się z tym, że ktoś za wszelką cenę próbuje być dla mnie jednocześnie moją księgową i urzędnikiem ze skarbówki. Zrozumiałbym niezadowolenie mojego Czytelnika, gdyby jakikolwiek tekst był niemerytoryczny, nierzetelny lub wprowadzający w błąd. Zrozumiałbym także sensowną polemikę, ale tutaj najwyraźniej jej zabrakło. Szkoda, że wszyscy ci, którzy łapią mnie za słówka i zarzucają mi braki w tekście, co miesiąc pisali do mnie maile z pytaniem, czy mam z czego opłacić ZUS. Niestety, w ciągu 4 lat prowadzenia bloga nic podobnego nie miało miejsca...

    OdpowiedzUsuń
  5. Jestem ciekaw, jak ta taśma sprawdziłaby się w przypadku złamanego szpadla, albo wideł.
    Najlepszym testem byłoby przekopywanie darni :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ludzie sa bardziej zlosliwi w internecie z bardzo prostego powodu : sa anonimowi. Wiec kazdy dupek moze dac upust swej frustracji. Taki maly offtop:-P A co do tasmy to zobaczymy z testow czy warto. Ciekaw jestem czy tak naprawiona lopata nie bylaby tylko ozdoba :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja bym wszystkim tym co się ciągle czegoś czepiają zakleił tą taśmą usta. To wszechstronna taśma i na pewno świetnie się tutaj sprawdzi. Najbardziej niewyparzone gęby to bym nawet podwójnie zakleił i na końcu przetarł lekko papierkiem. Vivat Taśma Klajster Majster!!

    OdpowiedzUsuń
  8. W pełni zgadzam się z przedmówcą. Nic nikomu do tego co auto bloga wypisuje. Nie podoba się - paszoł won!

    OdpowiedzUsuń
  9. Właśnie też się zastanawiam jak wyglądałby "załatany" szpadel?

    Mały off-topic: w poczekalni leży test sprzętu Boscha na 10,8 volt. Długo jeszcze? Czekam i czekam na niego (może nie na wszystko, bo część mam - nie chwaląc się). Mikołaj niedługo :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Najlepiej gdyby prowadzący blog pracował na 1-2-3-ntu etatach (oczywiście dodatkowo) a zarobioną kasę wydawał na kupowanie sprzętu który następnie będzie testował żeby napisać o nim to i owo. Tylko i wyłącznie dla twojej przyjemności. Hmm, a może zamiast tych etatów wprowadzić abonamencik, tak z 500 złociszy miesięcznie. Byłbyś zainteresowany? A nawet gdybytaki blog był de facto tablicą ogłoszeniowa róznych wyrobów plus komentarze użytkowników - chyba tez byłby wartościowym miejscem, chociażby dlatego że wiadomo by było co jest nowego na rynku i jak to przyjęli użytkownicy. A na drugi raz zastanów się zanim bzdurę napiszesz.

    OdpowiedzUsuń
  11. Szpadel szpadlem ale połączyłam dwie rurki o różnej średnicy (wcześniej był Poxipol ale się poddał) i dziś jest chyba 4 czy 5-ty dzień i wciąż trzyma (zimna woda). pzdr

    OdpowiedzUsuń
  12. Jak czytałem opisy tej taśmy, nie do końca zrozumiałem jej możliwości.
    Czekam z niecierpliwością na dalsze opisy i testy.
    Gdybym dwa lata temu miał taką taśmę, sam naprawił bym pęknięty grzejnik, zamiast oddawać fachowcom.

    -- Andrzej

    OdpowiedzUsuń
  13. Pan Fleks - blog DIY, testy na1 grudnia 2014 12:37:00 CET

    Panowie, opublikowałem dzisiaj wpis konkursowy - zgłaszajcie w nim swoje propozycje, a być może trafi do Was jeden z zestawów taśmy ;-)

    OdpowiedzUsuń
  14. Pan Fleks - blog DIY, testy na1 grudnia 2014 12:39:00 CET

    Andrzej, Ciebie też zapraszam do udziału w konkursie. Szczegóły znajdziesz tutaj: http://panfleks.blogspot.com/2014/12/extremefix-czyli-sposob-na-cieknace.html

    OdpowiedzUsuń
  15. Hmm...obserwuj trochę temat i znalazłem odpowiedź na twoje pytanie

    https://www.youtube.com/watch?v=-rimWzi4bLU

    chyba więc się sprawdzi. Czekam na dalsze relacje po konkursie bo pomysły ciekawe

    OdpowiedzUsuń

Blog został przeniesiony na www.PanFleks.pl. Jeśli masz ochotę wziąć udział w dyskusji, zapraszam pod nowy adres.

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...