Moi Drodzy! Wczorajszy dzień był takim nietypowym dniem, w którym większość informacji w sieci było żartem. Podobnie jak na moim blogu...
Szperając w sieci znalazłem info o tym, że Adam Małysz został
taksówkarzem, a Mini wypuściło na rynek auto, którego silnik jeździł na
herbatę...Wszystkich zaniepokojonych uspokajam - blog oczywiście nie będzie miał sponsora, a firma
Chome Vanadium nie istnieje. Cr-V to nazwa stopu stali stosowana przez większość producentów narzędzi ręcznych. Stąd logo na kluczu z mojego zdjęcia :) Mój żart pokazał, że znakomita większość Czytelników posiada poczucie humoru, co niezmiernie mnie cieszy.
Na zakończenie primaaprilisowych żartów, jeszcze jedna ciekawostka z aukcji allegro: http://allegro.pl/keep-away-from-fire-bezrekawnik50-i4106476589.html
Jesli spodziewasz się po tego typu polerce cudów to sam jesteś sobie winny. To nie jest wina tandetnego wykonania ale konstrukcji. Tego typu polerka służy kompletnym amatorom do niedzielnego wyfuterkowania maski. Jedyne co ma sens to bezpośrednie porównanie parside do toya czy innych marketowych marek.
OdpowiedzUsuńNie polecam kupowania markowego sprzętu z niemieckich budów. Tym bardziej przez internet. Najcześciej tego typu sprzęt jest wyrzucany w niemczech na śmietnik z powodu krańcowego zurzycia lub wad: wypadły komuś z rąk, wypadły z okna czy spadły z drabiny.
OdpowiedzUsuńOstanio miałem w warsztacie wkrętarkę makity ze sprzywioną osią. Wyrzynarki mają pokękane lub pokrzywione stopy, wiertarki połamane przekładnie lub zużyte komutatory.
Części do markowych urzadzeń przekraczają ceny nowe dobrego marketowego urządzenia, więc szkoda czasu. Jak ktoś lubi hazard to lepiej zagrać w lotto.
a co sądzicie o "Wielofunkcyjnym urządzeniu Black&Decker MT300KA"??
OdpowiedzUsuń