17 listopada 2014

Pojemniki Questsystem, czyli jesienne porządki w warsztacie


Jesień sprzyja drobnym i nieco większym porządkom w warsztacie. Opisywany w artykule system to idealne rozwiązane dla majsterkowiczów – pozwala zapanować nad milionami śrubek, nakrętek i wkrętów. I tak sobie myślę, że gdybym był siostrą Kopciuszka, z chęcią wykorzystał bym go także to tego, aby uniemożliwić młodszemu rodzeństwu wieczorny wypad na imprezę z królewiczem. W jednym pojemniku trzymamy mak, w drugim soczewicę – tuż przed balem szybciutko mieszamy i zostawiamy młodszą siostrę w domu.

Już jakiś czas temu natknąłem się w jednym z poznańskich sklepów na intrygujące pojemniki, w których przechowywane były różne drobiazgi – bity do wkrętarek, etc. Krótki research pozwolił mi zidentyfikować owe tajemnicze pudełka, jako system do przechowywania drobnych przedmiotów, którego twórcą i dystrybutorem jest polska firma Masterplast. Nie spodziewałem się wówczas, że taki drobiazg może okazać się tak intrygującym wynalazkiem. Jeśli zatem uważacie, że w tym temacie nie może wydarzyć się nic ciekawego, powinniście koniecznie przeczytać mój test.


Questsystem to sprytny sposób na zaprowadzenie porządków w domowym warsztacie – bez względu na to, czy jesteście majsterkowiczami, wędkarzami lub kolekcjonerami księżycowych skał. System składa się z pojemników, które aktualnie dostępne są w dwóch rozmiarach (małe, Q2 i duże, Q4), w wersji do zamontowania na stałe, ale także mobilnej.




Dlaczego mobilność jest taka istotna w warsztacie? Kiedy wyjeżdżam do zaprzyjaźnionej stolarni, zabieram ze sobą narzędzia i milion różnych drobiazgów. Oczywiście, przed  moim niedawnym odkryciem miałem rozmaite pudełka i skrzynki, z których część stanowiła domowy magazyn, a część  wersję podróżną. Kiedy miałem do przygotowania jakikolwiek projekt z użyciem wkrętów bądź śrub, część z nich przekładałem do pudełka podróżnego. Było to o tyle niewygodne, że jeśli walizka podróżna zostawała w warsztacie, a ja miałem akurat coś do zrobienia w domu, musiałem pamiętać, aby mieć pod ręką zapas wkrętów. I właśnie w takich sytuacjach objawił się geniusz projektantów z Masterplastu. W ofercie producenta znajdujemy dwie linie pojemników – warsztatowe, które montujemy za pomocą sprytnego systemu na stałe, ale również linię mobilną, z uchwytem do przenoszenia. Plastikowe pojemniki są wymienne, więc jeśli czeka nas jakaś praca poza warsztatem, możemy określone pudełko wyjąć z uchwytu zamontowanego na ścianie i przełożyć go do uchwytu podróżnego.  Koniec z kupowaniem TIRa wkrętów tylko po to, aby mieć je zawsze pod ręką. 



Pojemniki wykonane są z trwałego tworzywa sztucznego. Jak na warsztatowe zastosowanie przystało, nie straszne są im niskie i wysokie temperatury, a także upadek z wysokości. Jeśli jednak okaże się, że jesteśmy na tyle sprytni, że damy radę zniszczyć plastikowy wkład, bez trudu dokupimy go w sklepie za około złotówkę za sztukę.





Producent oferuje dwie wielkości pojemników  systemu: Q2 i Q4. Wymiary (uchwyt i pojemnik) tych pierwszych to: wysokość: 125 mm, szerokość: 80 mm, głębokość: 65 mm, Pojemnik: 210ml (60 x 92mm), drugich odpowiednio: wysokość: 186 mm, szerokość: 120 mm, głębokość: 100 mm, Pojemnik: 710ml (85 x 137 mm). Elementem systemu jest również organizer, to którego możemy wpinać plastikowe pojemniki i w ten sposób magazynować drobiazgi poza warsztatem. Występuje w kilku kombinacjach (oraz kolorach): 2x8, 2x16 i 2x24.



W ramach ciekawostki wypada wspomnieć, że na stronie producenta dostępny jest prosty kalkulator, do którego wpisujemy wielkość ściany przeznaczonej na nasz magazyn, a algorytm podpowiada nam układ regału, a także ilość elementów koniecznych do jego zbudowania. Montaż wersji warsztatowej jest bardzo prosty – z uchwytów wyłamujemy specjalne spinki, którymi łączymy je na szerokość. W górnej i dolnej części uchwytu z pojemnikiem mamy zamek, za pomocą którego spinamy elementy na wysokość. Całość przykręcamy do ściany za pomocą wkrętu.  Producent sugeruje, aby wkręt umieścić w co piątym pojemniku na szerokość i co szóstym na wysokość, co daje nam zaledwie kilka wkrętów przy około 40-50 pojemnikach. Tak połączone pojemniki tworzą gotowy regał i nie wymagają dodatkowych  mocowań w postaci stelaży, listew, półek itp. System występuje w kilku kolorach, co pozwala na wzrokową identyfikację zawartości, a oprócz tego w zestawach znajdują się naklejki, na których opisujemy zawartość. 





Jak wygląda dostępność systemu? Sprzedaje je, np. Castorama, która ma w ofercie zarówno pojedyncze Q2 jak i organizery. Ceny detaliczne rozpoczynają się od około 4 złotych za sztukę Q2 i około 30 złotych za mobilną wersję 2x8. Jeśli będziecie potrzebowali informacji o dostępności systemu w pobliżu Was, odsyłam do producenta - http://www.questsystem.pl/kontakt.html.  


10 komentarzy:

  1. Zdecydowanie lepsze to ;) ------>http://allegro.pl/kuwety-pojemniki-magazynowe-na-sciane-ntbnp-3-i4769190354.html

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajny bajer dla diy. Na warsztacie wole kuwety, a w trase np wole walizki na wkrety lub jak grubsza sprawa to wkrety i tak sa pakowane w pudelka. Choc tak naprawde i tak czego bym nie wzial to na koniec dnia mam kieszenie pelne wkretow :-P

    OdpowiedzUsuń
  3. Pan Fleks - blog DIY, testy na18 listopada 2014 12:36:00 CET

    Jakkolwiek to zabrzmi - ja także korzystam z kuwet i nie mogę się zgodzić, że są lepsze ;-) Opisywany system ma jedną, kapitalną zaletę, dzięki której kuwety zostają daleko w tyle. Jeśli trzymasz wkręty luzem, w kuwetach, to na milion procent co jakiś czas zbiera się w nich również kurz i pył - szczególnie na stolarni. A pojemniki są tak naprawdę zakryte, więc problem wszędobylskiego kurzu masz z głowy.

    OdpowiedzUsuń
  4. Pan Fleks - blog DIY, testy na18 listopada 2014 12:41:00 CET

    Zgadzam się - kiedy masz do zrobienia coś większego, siłą rzeczy kupujesz większe ilości śrub i wkrętów. Ale do domowego warsztatu Questsystem jest super!

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak z wykorzystaniem opalarki do ogrzewania pomieszczeń i pogrzewania plaszcza w piecu CO?

    OdpowiedzUsuń
  6. Pan Fleks - blog DIY, testy na20 listopada 2014 12:54:00 CET

    Opalarki z tekstu nie są narzędziami przemysłowymi, więc ich wykorzystanie w formie dodatkowych nagrzewnic do pomieszczeń widzę średnio. Z piecem - nie próbowałem. Po co chcesz podgrzewać płaszcz wodny?

    OdpowiedzUsuń
  7. Jakiej grubosci jest plyta mdf ?

    OdpowiedzUsuń
  8. Pan Fleks - blog DIY, testy na22 listopada 2014 00:36:00 CET

    18 mm.

    OdpowiedzUsuń
  9. Dla majsterkowicza w bloku ma to może znaczenie, nie dla osoby z warsztatem. Druga sprawa, że cholera by mnie wzięła jak bym miał za każdym razem otwierać pojemnik, żeby 3 nakrętki wyciągnąć. Zamykane pojemniki to porażka przy pracy.

    OdpowiedzUsuń
  10. Pan Fleks - blog DIY, testy na24 listopada 2014 11:08:00 CET

    Pojemniki nie są zamykane - to tak kwoli ścisłości. Puszki są wsuwane w uchwyty. A zamykane jest jedynie mobilne "nosidło", ale to z przyczyn oczywistych. Przejdź się do sklepu i sprawdź jak działają w praktyce. Chyba, że korzystasz z takich w warsztacie i nie teoretyzujesz, ale opisujesz własne doświadczenia.

    OdpowiedzUsuń

Blog został przeniesiony na www.PanFleks.pl. Jeśli masz ochotę wziąć udział w dyskusji, zapraszam pod nowy adres.

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...