Znany jest w literaturze przykład Urwisa Packo. Ale daję głowę, że nie znacie, drodzy Czytelnicy Packo-Popychacza. To także jest bohater pozytywny! ;-)
Przysłowie mówi, że potrzeba jest matką wynalazku. Pan Fleks, pracując ostatnio przy "drewnianym" projekcie odczuł dość mocno brak prostej rzeczy - popychacza do wyrówniarki. Dla Czytelników, którzy nie mieli nigdy wcześniej do czynienia z ta maszyną, słowo wyśnienia: wyrówniarka to zazwyczaj spora maszyna z dwoma blatami i wałem pomiędzy nimi, w którym osadzone są noże. Przesuwając materiał po blacie najeżdża on na wirujące ostrza, dzięki czemu zestrugiwana jest jego warstwa. Strugarki pracują zazwyczaj z olbrzymimi prędkościami, nożne mogą wyrządzić sporą krzywdę, więc nie trudno sobie wyobrazić do czego może doprowadzić chwila nieuwagi podczas przesuwania materiału nad nożami.
Rada Pana Fleksa: Obrabiarki wykorzystywane w stolarstwie to bardzo pomocne, ale także (przy nieprawidłowej obsłudze) niebezpieczne narzędzia. Pamiętajcie zatem o podstawowych zasadach: praca w okularach ochronnych oraz nausznikach. Nigdy nie podchodźcie do pracującej maszyny w luźnych, nieprzylegających ubraniach. Nie manipulujcie przy ostrzach, gdy maszyna jest podłączona do sieci. Ręce naprawdę przydają się w życiu!
Misja wychowawcza wypełniona, przejdźmy zatem do sedna sprawy. Do
wykonania popychacza potrzebujecie pacy używanej do szlifowania (koszt
około 10-15 PLN), kawałka listewki oraz dwóch wkrętów (w zależności od
wielkości listewki, ale w granicach 30-35mm x 25-30mm).
A oto krótka
instrukcja obrazkowa step-by-step:
I. Kup packę wykorzystaną do szlifowania. Znajdziesz ją w każdym markecie budowlanym. Stopa posiada na spodniej części rodzaj twardej pianki, która w naszym zastosowaniu spełni dodatkowe zadanie: dzięki niej materiał nie będzie się ślizgał.
II. Dociśnij pacę do podłoża i odetnij ostrym nożem wystającą poza packę część podklejonego od spodu tworzywa.
III. Na kawałku listewki zaznacz wymiar taki sam, jak szerokość packi. Dotnij listewkę.
IV. W pacy najpierw wytrasuj, a później wywierć dwa otwory.
V. Jeśli używasz wkrętów z łbem stożkowy, użyj pogłębiacza do rozwiercenia otworów. Dzięki temu łeb wkręta zlicuje się z powierzchnią packo-popychacza.
VI. Ustaw listewkę równolegle do krawędzi Packi-Popychacza i przykręć ją.
Gotowa packa działa bez zarzutu, w końcu nie jest to samochód marki Fiat. Ważna uwaga: ponieważ używamy wkrętów, pamiętajmy, żeby wysokość listewki dobrać pod kątem grubości struganego materiału. Może się zdarzyć tak, że przestrugamy drewno wraz z naszą listewką zamocowaną wkrętami. A noże wyrówniarki niestety tego nie lubią...
Tutaj możecie zobaczyć jak Packo-Popychacz sprawdza się w praktyce:
Popychacze sa dla mieczakow i amatorow. Prawdziwi stolarze nigdy, ale to przenigdy nie uzywaja: - popychacza - nausznikow - ani tym bardziej okularow Panie Fleks naczytales sie Pan ksiazek i komiksow o bezpieczenstwie ;):P Poza tym pomyslowe wykonanie :).
Amciek, gdyby nie ";)" w Twoim komentarzu, należało by Cię uznać za samobójcę. Niestety równiarki ucinają najwięcej palców i robią najwięcej szkód ze wszystkich maszyn. Tak więc im dalej ręce od ostrza, tym większa szansa na dożycie do emerytury w komplecie.
Fajny pomysł - w prostocie siła. A w sieci takie chodzą po $25 :)
OdpowiedzUsuńFilmik poglądowy też bardzo fajny :)
Pozdrawiam
-- Andrzej
Popychacze sa dla mieczakow i amatorow. Prawdziwi stolarze nigdy, ale to przenigdy nie uzywaja:
OdpowiedzUsuń- popychacza
- nausznikow
- ani tym bardziej okularow
Panie Fleks naczytales sie Pan ksiazek i komiksow o bezpieczenstwie ;):P
Poza tym pomyslowe wykonanie :).
"Popychacze" przywodzą mi na myśl grypsy z filmu "Symetria".
UsuńAle czasami się przydają ;-)
Amciek, gdyby nie ";)" w Twoim komentarzu, należało by Cię uznać za samobójcę.
OdpowiedzUsuńNiestety równiarki ucinają najwięcej palców i robią najwięcej szkód ze wszystkich maszyn.
Tak więc im dalej ręce od ostrza, tym większa szansa na dożycie do emerytury w komplecie.
Pozdrawiam
-- Andrzej