Po trzech latach blogowania, po kilkuset sztukach narzędzi, które przewinęły się przez fleksowy warsztat, postanowiłem wprowadzić pewną nowość. Często bowiem pytanie mnie w komentarzach, bądź mailach wysyłanych na fleksową skrzynkę, jakie narzędzie wybrać. Nie sposób opisać wszystko, co jest dostępne na rynku, ale można postarać się, aby wyłowić spośród tej narzędziowej mnogości prawdziwe perełki. Temu właśnie mają służyć REKOMENDACJE PANA FLEKSA.
Jaką szlifierkę wybrać? Jaka wiertarka będzie najlepsza do domu? Często się nad tym zastanawiacie, prawda? Tzw. doradztwo techniczne w sklepach stoi na bardzo różnym poziomie. Czasami uda się wybrać to, co faktycznie jest najlepsze, ale często to, co powinno się według właściciela sklepu dobrze sprzedać. Postanowiłem zatem nieco sformalizować system ocen na Panu Fleksie. Stworzyłem w tym celu rodzaj rekomendacji, które powinny Wam pomóc wybrać odpowiednie narzędzie.
Na czym polegają Rekomendacje?
Najłatwiej oceniać narzędzia nowe - opisać wyposażenie, przyjrzeć się ich budowie, solidności i dokładności wykonania. Niestety, taka ocena jest dość pobieżna i nie pozwala wykryć ewentualnych wad, które pojawiają się w trakcie intensywnego użytkowania. Jeśli zatem zobaczycie na blogu recenzję narzędzia z jednym z takich znaczków:
...możecie mieć pewność, że dane narzędzie przeszło test w prawdziwie ekstremalnych warunkach ;-)
Test takiego narzędzia potrwa znacznie dłużej, niż egzemplarza typowo "recenzyjnego". Dla przykładu - narzędzie z pierwszej rekomendacji przepracowało około pół roku. Na chwilę obecną narzędzia będą otrzymywały jedną spośród dwóch rekomendacji - zieloną, która będzie świadczyła, że jest to idealne narzędzie dla majsterkowicza: w przyzwoitej cenie, z dobrym wyposażeniem, do typowych, domowych prac. Przez typowe, domowe prace rozumiem mały lub nieco większy remont, typowe domowe prace, jak mocowanie obrazów, listew przypodłogowych, skuwanie glazury, etc. Pomarańczowy znaczek będzie oznaczał wyższą półkę jakościową i cenową. Będą to narzędzie droższe, ale pozwalające na znacznie cięższą pracę bez obawy o ich uszkodzenie.
Młotowiertarka Graphite 58G519 - idealna dla majsterkowicza!
Cykl rekomendacji inauguruje narzędzie, które dla mnie było sporym zaskoczeniem. Chodzi o sprzęt wyprodukowany przez Grupę Topex, dystrybuowany pod marką Graphite. Są to narzędzia dedykowane majsterkowiczom, o czym dystrybutor lojalnie uprzedza w warunkach gwarancji. Jak był testowany mój egzemplarz? Ci z Was, którzy śledzą wpisy na moim fanpejdżu, pamiętają być może pewien wyczerpujący remont w mieszkaniu mojej siostry. Młotowiertarka miała już wówczas parę godzin remontowego "nalotu", ale uznałem, że to nie wystarczy. Zabrałem ją zatem na małą wycieczkę i przetestowałem w prawdziwie ekstremalnych warunkach. Co takiego robiła? Za jej pomocą skułem kilkadziesiąt metrów kwadratowych glazury i terakoty. Dzielnie wykuwała także bruzdy pod instalację elektryczną, a nie przypilnowana, trafiła w ręce fachowca, które przyszedł montować drzwi zewnętrzne z małą wiertarką udarową w reklamówce z Biedronki.
Majowy remont u siostry - będę długo wspominał ;-) |
Oczywiście, w trakcie prac zdarzały się także małe wypadki, jak chociażby ten, z przecięciem kabla sieciowego, który udało się "naprawić" bez potrzeby wysyłania narzędzia do serwisu:
Młotek spisał się dzielnie, działa nadal, nie wykazuje zbyt dużego zużycia, udar jest w doskonałym stanie, pomimo, że samo narzędzie nieco się przykurzyło:
Kluczem do sukcesu jest oczywiście nie tylko trafny wybór, ale również odpowiednia konserwacja. Mój egzemplarz miał regularnie smarowany uchwyt, był także regularnie czyszczony z pyłu, a podczas pracy stosowano wyłącznie ostre wiertła. Pamiętajcie zatem, że rekomendacja nie oznacza, że podczas pracy z narzędziem możecie odpuścić sobie typowe czynności serwisowe, bo otrzymało mój znak jakości.
Oto kilka danych technicznych:
Młotowiertarka Graphite 58G519, to według mnie, idealny wybór dla majsterkowicza, który chciałby kupić stosunkowo niedrogie, solidnie wykonane narzędzie o sporych możliwościach. Serdecznie polecam! Więcej szczegółów znajdziecie na stronie producenta.
Mam wrażenie, że Graphite to generalnie dobra marka dla majsterkowiczów - mam kilka różnych i poza drobnymi mankamentami sprawdzają się bardzo dobrze. Po tej rekomendacji jeszcze bardziej żałuję, że jak jakiś czas temu szukałem młoto-wiertarki to wybrałem Einhella Red RT-RH 20.
OdpowiedzUsuńPanie Fleksie, bardzo fajny cykl oceny narzędzi się szykuje.
OdpowiedzUsuńCieszę się ;-)
OdpowiedzUsuńDokładnie - chodzi właśnie o całokształt, uwzględniając "drobne mankamenty" ;-)
OdpowiedzUsuńMnie w tych narzędziach nie pasuje tylko rodzaj gumy jaką niektóre z nich są pokryte. Mam odczucie, że jest trochę mało przyjemna w kontakcie z skórą ale może tylko ja mam takie wrażenie i niepotrzebnie się czepiam.
OdpowiedzUsuńJa kiedyś zakupiłem młot udarowy graphite o nr 58G859 chciałem coś kupić w miare taniego do remontu mieszkania ale nie typowo marketowego. I tak niby znalazłem marke topexa dla bardziej wymagających. Samo sformułowanie topex mnie odstraszało bo nie musze mówić co produkują nawet jerzeli chodzi o narzędzia ręczne. No ale udało sie zakupić sprzęt na allegro w super cenie i dlatego skierowałem sie tą marką.
OdpowiedzUsuńPrzeszła remont w moim mieszkaniu podkuwanie skuwanie i wiercenie większość pod kołki fi 6.
Później pożyczałem wiertarkę znajomym co robili nie powiem największy chrzest przeszłą na budowie domu. Jako że jestem złota rącza wykorzystywałem ją jako mieszadło ( elewacja klej do styropianu , klej do zaciągania siatki) mieszanie zapraw, gładzi, cementu. Instalacja elektryczna 120 punktów wiercenie puszek fi 45 fi 80 przebijanie sie przez stropy nadproża wiertło fi 30mm. Kucie nadkuwanie, Później wiercenie rpofili pod GK, skuwanie betonów cegieł.
Liczne dziury na instalacje alarmową i wykończeniowe. Ostatnio używana do wyrabiania suchego betonu kilkadziesiąt taczek, i rozkuwania dużych kęsów betonu który został zrzucony na podjazd a w takiej postaci nie został by zagęszczony.
Podczas prac kilkukrotnie spadała z drabiny po ostatnim upadku nadłamał sie uchwyt z dołu a za pierwszym razem upadła z klatki schodowej u urwał sie przełącznik ( wiercenie , wiercenie z udarem i kucie) od tamtej pory potrzebuje kombinerek aby przekręcić wystający króciec. Wygląd zewnętrzu nie muszę mówić jak wygląda. Ale biorąc stosunek do ceny to naprawdę super sprzęt i nie żałuje ze ją zakupiłem. Większość sprzętu jaki mam to skil i skil master. Ja coś mi padnie to zastąpię graphiotem
Czyli moje półroczne testy mają pokrycie także w innych opiniach! Super, bardzo się cieszę ;-)
OdpowiedzUsuńTo są oczywiście drobiazgi, mające wpływ na komfort pracy, ale znikomy na funkcjonalność i możliwości narzędzia. Jak dla mnie ideałem miękkich okładzin są te, które stosuje w swoich narzędziach zielony Bosch ;-)
OdpowiedzUsuńJak potrzebowałem młotowiertarki kupiłem jakąś marketówkę macalister i o dziwo przetrwała budowę w tym kucie sporo wiercenia - nadal jest sprawna i prawdopodobnie jeszcze trochę posłuży. Chciałem kupić coś markowego w obawie o awaryjność ale ceny odstraszyły i w sumie nie zawiodłem się bo potrzebne zadania wykonała. Ten Graphite wygląda jeszcze solidniej bo ma metalową przekładnię.
OdpowiedzUsuńsuper sprzecik mialem okazje na nim pracowac
OdpowiedzUsuńTeż mam graphite i naprawdę polecam 2 ekipy robią i nie było jeszcze ani jednej reklamacji
OdpowiedzUsuńPolecam sklep szybka wysyłka u nich własnie zakupiłem młot
http://sklep.domino-rokicki.pl/Narzedzia-i-elektronarzedzia-warsztatowe/