Od czasu publikacji poprzedniego posta przez balkon Pana Fleksa przewinęły się nieprzebrane ilości fanów balkonowych stolików. Do czasu kolejnej inwazji wypadałoby zatem dokończyć opis projektu.
Wróćmy do elementów składowych stołu - poprzednio dość dokładnie opisana została podstawa, czyli nogi. Tym razem zajmiemy się blatem. W opisywanym stole blat został zbudowany z takich samych listew, co nogi - dzięki temu można zaoszczędzić na materiałach, kupując kilka jednakowych, dłuższych listew, zamiast bardzo różnych - krótszych, ale o różnych wymiarach.
Kiedy dotniemy już nogi, a także wykonamy wszystkie niezbędne otwory, zajmijmy się blatem. Poprzeczne listwy oprzemy o dwie listwy o wymiarze 45x20mm. Na ich końcach wywierćmy otwór o średnicy 6mm - poprzez niego połączymy nogi oraz blat.
W listwach "blatowych" wywiercimy otwory do mocowania poprzecznych listew. Odmierzamy miejsce, w którym połączymy elementy i odznaczamy je na całej długości listwy. Wiercenie zaczynamy od zagłębienia na łeb śruby - doskonale nadaje się do tego rozwiertak. Wszystkie otwory wykonujemy wiertłem o 1 mm większym, niż średnica wkrętu - dzięki temu wkręt bez problemów dociągnie dwa elementy. Na zdjęciach poniżej poprzeczki z nawierconymi pod wkręty zagłębieniami oraz otworami przelotowymi:
Dodaj napis |
Przygotowanie listew na blat będzie polegało na ich docięciu na odpowiedni wymiar, a także na fazowaniu ich krawędzi. Do fazowania możemy użyć frezarki górnowrzecionowej z odpowiednim frezem lub papieru ściernego nawiniętego na klocek z drewna. Ciekawy efekt osiągniemy pokrywając drewno lazurą, a dopiero później fazując krawędzie - efekt widoczny na zdjęciu poniżej:
Wykonanie blatu przeprowadzimy w następujących krokach: listwy, w których wywierciliśmy otwory układamy na twardym podłożu. Ponieważ listwy blatu będą do niej prostopadłe, rozsuwamy je na szerokość o kilka centymetrów mniejszą, niż szerokość listew. Aby każda z listew była w równej odległości, wykorzystamy fragment płyty pilśniowej o gubości 3mm:
Każdą z listew dociskamy do płyty pilśniowej, a następnie przykręcamy ją do prostopadłych poprzeczek.Ważne jest, aby dopasować wcześniej długość wkrętu do grubości poprzeczki oraz listwy blatowej:
Kiedy zmontowaliśmy już dwie pary nóg, a także blat, możemy przejść do osatecznego szlifowania elementów. Zacznijmy od papieru ściernego o gradacji 80, a później wykończmy całość papierem 120 lub 150:
Przed pokryciem całości lazurą, pamiętajmy, aby dokładnie odkurzyć całą powierzchnię. Ponieważ lazura nie ma szczególnie dobrych właściwości kryjących, warto pomalować każdy element dwu- lub trzykrotnie.
Nadszedł czas na ostateczny montaż stołu (nogi stołu będziemy musieli jeszcze przyciąć pod kątem 30 stopni.) Gotowy blat stołu układamy "na plecach" i dopasowujemy do niego nogi. Ponieważ nogi nie będą z jednej strony przylegać do poprzeczek blatu, będziemy potrzebowali dwóch kawałków listwy, dociętych na wysokość poprzeczki, pod kątem 30 stopni. Następnie całość skręcamy wkrętami uniwersalnymi - w projekcie zastosowano rozmiar 5 mm. Warto wcześniej przewiercić całość, aby wkręt nie spowodował pękania drewna:
Aby stół być stabilny, musimy wzmocnić go dodatkowymi poprzeczkami - dla każdej pary nóg przygotujmy po dwie poprzeczki - jedną parę tuż pod blatem, drugą - na końcach nóg:
Ostatnim etapem prac będzie polakierowanie stołu - pamiętajmy, aby używaż lakieru do zastosowań na zewnątrz - preparat chroni wówczas drewno przed promieniami UV oraz warunkami atmosferycznymi.
Gotowy stolik wygląda, mniej więcej, tak:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Blog został przeniesiony na www.PanFleks.pl. Jeśli masz ochotę wziąć udział w dyskusji, zapraszam pod nowy adres.
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.